Kalmar i Olandia

Skandynawia | Brak komentarzy

Trochę dalej na północny-wschód od Karlskrony (około 90 km) leży inne urocze miasto, połączone mostem z wyspą Olandią. Jeżeli jeszcze tam nie trafiliście, to pora nadrobić zaległości 😉 Tym bardziej, że jedną z naszych propozycji jest właśnie wycieczka z przewodnikiem w tamym kierunku, zobaczcie sami.

W średniowieczu Kalmar był największym portem handlowym Szwecji. Renesansowy zamek, który wciąż możemy podziwiać w mieście stanowił graniczną twierdzę broniącą Szwedów przed Duńczykami, ponieważ do XVII wieku Kalmar był strategicznym punktem leżącym na granicy z Danią. Mało tego, ów zamek rozbudowywany przez królów z dynastii Wazów był ostatnim punktem oporu wojsk wiernych Zygmuntowi III w wojnie o szwedzką koronę. Ciekawostką jest też, że do dziś ulice w centrum miasta – na wyspie Kvarnholmen – biegną według planu wytyczonego w połowie XVII w. Z tych czasów też pochodzi  kalmarska katedra, mająca swymi rozmiarami świadczyć o potędze Szwecji.

Zaraz przy zamku możemy podziwiać wersję starego miasta.  To kilka uliczek przytulonych do granic zamku, których wygląd odbiega od naszych wyobrażeń na temat starówki. Te urokliwe brukowane uliczki z małymi drewnianymi domkami pochodzą z XVII i XVIII wieku, ale co ciekawe budynki wciąż są zamieszkane.

Dużą atrakcję z pewnością stanowi też coś w rodzaju drewnianego domku na wodzie. Małym pomostem wchodzimy do środka, a naszym oczom ukazuje się zamiast podłogi… woda. Tak właśnie wygląda zabytkowa szwedzka pralnia, którą wybudowano w ramach „pójścia z postępem i osiągnięciami”, żeby praczki mogły się schronić przed deszczem. Chodzą plotki, że niektórzy mieszkańcy używają tego pomieszczenia do dnia dzisiejszego.

Warto również udać się do Muzeum Regionalnego z wystawą eksponatów pochodzących z wraku Kronan, okrętu flagowego szwedzkiej floty, który zatonął podczas bitwy u wybrzeży Olandii w 1676 r.

Oczywiście w przerwie na zwiedzanie nie można zapomnieć o wypiciu filiżanki pysznej szwedzkiej kawy w jednej z licznych na mieście kawiarenek lub restauracji.

Zwiedzając Kalmar warto również odwiedzić sąsiadującą z nim Olandię, drugą co do wielkości wyspę na Bałtyku. Prowadzi do niej ponad 6 kilometrowy most wybudowany w 1972 r.,  jeszcze do niedawna najdłuższy w Europie.

Olandia jest ulubionym miejscem Szwedów do spędzania urlopu. Podobno legenda głosi, że wyspa  jest pozostałością wielkiego motyla, któremu odpadły skrzydła i zakończył swój lot w morzu.

Oprócz pięknych widoków na wyspie możemy m.in. podziwiać drewniane XIX-wieczne wiatraki tzw. koźlaki, zetknąć się z mitologią nordycką przy kamieniach runicznych na cmentarzu w Sodra Sandby oraz odwiedzić  ruinach kaplicy św. Knuta z XII w. czy pozostałości po grodzisku Graborg.

Kamienie runiczne są półtorametrowej wysokości głazami, na których wyryto pismo runiczne. Nazwa pisma pochodzi z gockiego i oznacza „tajemnicę”. O piśmie runicznym do dzisiaj niewiele wiadomo, bo też niewiele zapisów (runy najczęściej pisano na kościach lub drewnie) przetrwało próbę czasu. Mówi się nawet, że runy mają w sobie jakąś magiczną moc, ale… To już zupełnie inna historia 😉

Zdj. główne: Emmy Jonsson/Scandinav Bildbyrå/imagebank.sweden.se