Historia Stena Line od początku – 1962

Na promie | Brak komentarzy

Chcąc przybliżyć Wam naszą historię, ponownie prezentujemy następny wpis autorów książki „Stena Line – Historia pewnego biznesu”, Andersa Bergenek oraz Rickarda Sahlsten.

Jest rok 1962. Panuje kryzys kubański, Szwecja zwycięża na Mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie, dzisiejsza Stena Line zaczyna się właśnie kształtować.

Zimna wojna wydaje się być w swym najchłodniejszym okresie, a kryzys kubański prowawadzi USA oraz Związek Radziecki ku III wojnie światowej. Na szczęście eskalacja militarna zostaje powstrzymana, a stosunki między obydwoma mocarstwami ulegają poprawie. W Los Angeles Marilyn Monroe popełnia samobójstwo. Można odnieść wrażenie, iż epoka „niewinnych lat 50” dobiega końca.   Szwecja zdobywa tytuł mistrzów świata w hokeju na lodzie w Colorado Springs, a cały naród wsłuchany jest w legendarny komentarz radiowy Lennarta Hylanda o krążku, który „wślizguje się do bramki”. W rewii  „Zielony Pies” komediowy bohater “Valfrid Lindeman”, autorstwa Hassego Alfredssona oraz Tage Daniessona, ujrzał światło dzienne.

W Göteborgu aktywnie działa dobrze znany już w branży i odnoszący sukcesy biznesmen Sten A. Olsson, od 1939 roku aktywny w spółce handlowej Sten A. Olsson Metallprodukter. Dynamiczny rozwój firmy przypadł na okres, kiedy zapotrzebowanie na surowce z metalu na światowym rynku było bardzo wysokie. Od kilku lat firma Stena Metall była głównym dostawcą do szwedzkich hut.

W tym czasie z pewnością niewielu wie, że Sten A. Olsson jest właścicielem siedmiu mniejszych statków towarowych. Firma posiada zatem doświadczenie i wiedzę związaną z żeglugą morską nawet jeśli Sten A. Olsson w tym czasie nie postrzegał się jako armator. Handel metalami wciąż dominuje w jego działalności. Od roku 1962 nową nazwą spółki jest Stena AB. Główna siedziba znajduje się przy Kaserntorget 6 w Göteborgu, lecz spora część działalności nadal skupiona jest w Gullbergs Vass.

Skagen – Göteborg Linien AS

Zarodek dzisiejszej Stena Line nabiera kształtu na przełomie lata i jesieni 1962 roku przy udziale duńskiego biznesmena Poula Ludvigsena. W Frederikshavn na Jutlandii
analizuje on możliwości przewozowe Sessanlinjens w Göteborgu.  Ludvigsen interesuje się zamiłowaniem szwedzkich gospodyń do robienia zakupów w duńskich butikach i dochodzi do wniosku,
iż korzystnym mogą okazać się butiki oferujące duńskie towary na pokładzie samochodowym promu. Widzi on możliwość wielkich korzyści wynikających z różnicy poziomu cen pomiędzy Szwecją a Danią oraz ze sprzyjających przepisów celnych dotyczących przewozu towarów. Jego pomysł polegał na utworzeniu kilku prostych punktów sprzedaży na pokładzie samochodowym jednego z promów pływających trasą Dania-Szwecja, gdzie w trakcie rejsu można byłoby sprzedać duże ilości różnych produktów w niskiej cenie.

Ludvigsen otwiera małe biuro w hotelu Hoffman w Frederikshavn, w którym koncentruje się nad zebraniem kapitału dla swojego projektu. Spotyka szereg ludzi, między innymi „dyrektora zimowej kolejki” Ernsta Nielsena, który z entuzjazmem podchodzi do jego pomysłu. Razem tworzą spółkę akcyjną o nazwie Ludvigsen i Nielsen. Jest to okres, kiedy duża część statków pasażerskich wycofana jest z ruchu na czas zimowy. Firma AS DS paa Bornholm af 1866, zwana potocznie firmą 66, w Rønne posiada odpowiedni statek na wynajem i jest nim, wybudowany w 1954 roku, ØSTERSØEN.

1 sierpnia 1962 Ludvigsen i Nielsen idą do prasy z informacją o nowopowstałej linii pasażerskiej Skagen – Göteborg Linien AS, która ma ruszyć 28 września. Po duńskiej stronie planowano zawijać do portu w Skagen. Naturalnym wyborem w Szwecji był port w Göteborgu ze względu na swoją dużą populację. Czas podróży wyliczono na 3,5 godziny. Planowano rejsy z Göteborga rano i wieczorem. Artykuły spożywcze, w odróżnieniu od towarów tax free, nie miały być sprzedawane na pokładzie. Mogły one być zamawiane po wypłynięciu lecz dostarczane w czasie powrotu. Podczas wieczornych rejsów obiecywano występy znanych artystów jak i tańce w restauracji, którą zarządzać miał Egon Pedersen, dyrektor hotelu Hoffman w Frederikshavn.

Pod koniec sierpnia Egon Pedersen wycofuje się z projektu stwarzając tym samym problem z utworzeniem spółki, jak i problem z utworzeniem umowy czarterowej dla ØSTERSØEN.
Z początkiem września również Ernst Nielsen decyduje się wycofać z projektu ze względu na „brak czasu”. Poul Ludvigsen jednak się nie poddaje. Po wielu negocjacjach
prom ØSTERSØEN przypływa do portu w Skagen w czwartek 27 września. Rzemieślnicy mogą być wpuszczeni na pokład. Przednia część pokładu samochodowego zostaje przerobiona na restaurację z parkietem tanecznym oraz sceną artystyczną, natomiast automaty i ruletka zostają ustawione na rufie.

Wzlot i upadek

W piątek 28 września o godzinie 18.00 prom wypływa w swój pierwszy rejs do Göteborga. Na pokładzie zorganizowano wielkie przyjęcie dla 70 specjalnie wybranych gości. Ludvigsen wygłasza emocjonalne przemówienie na temat linii promowej i jej przyszłości. Informuje, że zabezpieczył czarter dla statku aż do 15 kwietnia.

Świąteczna atmosfera szybko się jednak skończy. W sobotę ØSTERSØEN wyruszył w rejs dopiero o godzinie 9.40, opóźniony prawie dwie godziny. Rejs trwa 4 godziny, a w porcie w Skagen czekają problemy z dostawą żywności oraz zaległe opłaty portowe. Dopiero po 3,5 godzinnym opóźnieniu prom może popłynąć w drogę powrotną. Wieczorny rejs zostaje również przełożony w czasie. Poirytowani pasażerowie przypływają do Göteborga o godzinie 5 rano w niedzielę.

Dodatkowo kilka dni później, personel pokładowy przedstawia swoje roszczenia wobec spółki
i grozi, że nie zamierza kontynuować pracy, jeśli dług nie zostanie uregulowany natychmiast. Jawnym staje się również fakt, że firma 66 nie otrzymała płatności za wynajem czarterowy, która zgodnie z umową powinna być regulowana tygodniowo z góry. Poranny rejs zostaje odwołany, a kiedy 300 pasażerów żąda zwrotu pieniędzy, okazuje się, że kasa jest pusta.

2 października o godzinie 15.30 na pokładzie ØSTERSØEN zwołana zostaje konferencja prasowa. Do informacji podaje się, że spółka nie zdodołała przeprowadzić rekonstrukcji. Prom opuszcza Göteborg około godziny 16 kierując się do Skagen. Do celu dopływa około godziny 20. Po upływie 30 minut na pokład wpuszczono pięciu adwokatów. Ich celem jest podliczenie inwentarza oraz towaru, który może należeć do ich zleceniodawców. Dwa dni później ØSTERSØEN odpływa do Rønne. Finałem projektu będą długotrwałe procesy wobec spółki Skagen – Göteborg Linien AS, gdzie wszystkie strony bedą się nawzajem obwiniać. To niepowodzenie nie odstrasza jednak Poula Ludvigsena. Planuje on kolejny krok.StenaflottanIGullbergsvass1962FotoÖrjanHellertz_LudvigsenOstersoen

Sten A. Olsson pojawia się na scenie
Pomysł ze sprzedażą tax free na statkach do Danii był dyskutowany w Stena AB. Zaobserwowano wysoki poziom sprzedaży na trasach pomiędzy Szwecją a Wyspami Alandzkimi.

Poul Ludvigsen, w nadziei dokapitalizowania rekonstrukcji upadłej spółki, poprzez agenta przewozowego Valdemara Christensena stara się doprowadzić do spotkania ze Stenem A. Olssonem. Ludvigsen szczegółowo opowiada o swoich planach. Podczas spotkania Sten A. Olsson nie wydaje się być zainteresowany, mimo to zleca Valdemarowi Christensenowi zbadanie pewnych okoliczności.

Sten A. Olsson decyduje się dość szybko na przywrócenie linii promowej do Skagen. Z firmą 66 zostaje sporządzona umowa czarteru ØSTERSØEN.
Po zakończonych negocjacjach do prasy przekazano informację o nowej, będącą własnością Steny, spółce Skagenlinjen, której dyrektorem został Sven Lindholm, a Poul Ludvigsen konsultantem. Ten drugi swoją funkcję pełnił jednak krótko.

FirstAds_collage

Wznowione rejsy

Około godziny 8 rano 20 grudnia ØSTERSØEN ponownie zawija do Göteborga i cumuje
przy południowym nabrzeżu Steny w celu wyposażenia jednostki. W tym samym czasie trwa wzmożona aktywność przy kampaniach reklamowych oraz anonsach w prasie dotyczących „świątecznych rejsów”. Stolarze pracują intensywnie na pokładzie samochodowym promu ØSTERSØEN stawiając kioski oraz bramki do kontroli celnej. Na przystani nie ma innych dostępnych lokali poza małym magazynem. Wszystko musi pomieścić się na pokładzie.

W piątek 21 grudnia o godzinie 08.30 prom wypływa w swój pierwszy „nieoficjalny” rejs do Skagen, tym samym dając początek działalności Skagenlinjen. Po dwugodzinnym postoju ØSTERSØEN wypływa do Göteborga i cumuje przy nabrzeżu Steny o godzinie 18.45. Podróż odbywa się w trudnych warunkach: przy niskiej temperaturze i wiatrach wiejących 12-15 metrów na sekundę.
Na pokładzie znajduje się zaledwie garstka pasażerów z oczekiwanych 350. W czasie rejsu przedstawiciele armatora musieli zabezpieczyć przesuwający się w wyniku sztormu fortepian. Niekorzystny dla podejścia do portu w Skagen południowo-wschodni wiatr potwierdza, że ØSTERSØEN posiada maksymalne gabaryty do wejścia do portu.

W okresie świątecznym, 22 i 23 grudnia, ØSTERSØEN wypływa w jeden rejs dzienny oraz wieczorny. Za restauracje na pokładzie odpowiada Yngve Hansson, który w tym okresie prowadził kąpielisko Gottskärs oraz restaurację Drufvan w Sztokholmie. Duńska załoga chciałaby jednak spędzić święta w swoim kraju, dlatego też w wigilię Bożego Narodzenia ØSTERSØEN kieruje się w stronę Skagen, a do Göteborga powraca dopiero w drugi dzień świąt.

Zaraz po świętach rejsy zostają wznowione. Już w połowie stycznia zarząd spółki Skagenlinjen informuje prasę o sukcesie firmy oraz o nabyciu dwóch nowych jednostek, które zasilą działalność w podobnych rejsach. Mowa jest również o otwarciu nowych linii jeszcze w 1963 roku.

Rejsy odbywają się z dużym powodzeniem aż do 10 lutego 1963 roku, kiedy to wstrzymano je z powodu zalodzenia w cieśninie Kattegatt. 15 marca ØSTERSØEN, który zdążył już zrobić 57 rejsów pomiędzy Göteborgiem a Skagen, będzie zwrócony do firmy 66 na wyspie Bornholm.

Plan biznesowy spółki Skagenlinjen jest na wstępie dość prosty. Spółka przewozowa wynajmuje lub posiada własne statki o niskich stałych kosztach. Promy powinny być wypełnione pasażerami, których zachęca się do jak największych zakupów na pokładzie. Poza tradycyjnymi towarami tax free sprzedaje się również żywność. Pasażerów zachęcano również do spędzania czasu oraz wydawania pieniędzy w barach i restauracjach. Działalność opiera się na zdobywaniu dochodów na pokładzie. Dochód ze sprzedaży biletów ma tu znaczenie podrzędne.

Taka forma podróży zaspokaja definitywnie potrzeby ówczesnej Szwecji. W porównaniu z krajami sąsiednimi poziom cen jest wysoki. Przede wszystkim możliwość zakupu taniego alkoholu traktowana jest jako symbol wolności w kraju, gdzie zaledwie dekadę wcześniej wprowadzone były ograniczenia ilościowe zakupu alkoholu. Inwestycja Stena A. Olssona z 1962 roku, kiedy to Skagenlinjen rozpoczęła swoją działalność, okazała się sukcesem. Któż mógł przewidzieć, że dał on początek firmie, która pod nazwą Stena Line z czasem rozwinie się do pozycji największego operatora promów? /Anders Bergenek oraz Rickard Sahlsten.

Mam nadzieję, że wpisy są równie ciekawe dla was, jak i dla nas. Zostawiajcie swoje komentarze, jeśli jest coś, o czym chcielibyście się dowiedzieć. Następny wpis będzie opowiadał o naszym pierwszym promie – ØSTERSØEN.


Zostaw odpowiedź

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.