Ufff! Jak gorąco!

Nie wiem, co ze mną jest, ale uwielbiam upały! Oczywiście, odczuwam negatywne skutki temperatury w okolicach +100000 stopni Celsjusza, ale i tak się z nich cieszę. W końcu lato w Polsce (czy Szwecji) jest tak krótkie, że tych kilku(nastu) dni zawsze wyczekuję z niecierpliwością.

No dobrze, ale te upały są super, kiedy sobie słodko pożytkujemy ten czas na wakacjach, na plaży, czy gdziekolwiek z daleka od biura i pracy. Z powodu, że jeśli chodzi o bycie na urlopie i ogólnie „na zewnątrz” to umiem sobie spokojnie poradzić z upałem i wydaje mi się, że Wam też większego problemu to nie sprawia, to jednak uważam, że w pracy i w biurze to może mieć kluczowe znaczenie! Niemniej jednak śmiem twierdzić, że rady są uniwersalne!

1. Pij dużo wody! To jest rada idealna i adekwatna każdego dnia, nie tylko w upały. Wierzcie mi, utrzymanie odpowiedniego nawodnienia pozwala na dużo łatwiejszą gospodarkę wodną w organizmie. Nie bójcie się potu – oznacza to, że Wasz organizm dobrze walczy ze zbyt wysoką temperaturą!
2. Klimatyzacja… Komu nie przyniosło błogiego: „uffff…” wejście do świeżego, chłodnego, klimatyzowanego pomieszczenia? Klimatyzacja zdecydowanie jest dobrym sposobem na ulgę od gorąca. Niestety może być zdradliwa – zbyt nisko ustawiona temperatura może być powodem chorób. Temperatura w klimatyzacji powinna być ustawiona na max. 3 stopnie niżej niż temperatura na zewnątrz. Niestety bardzo wysusza powietrze, co również dla niektórych może być problemem (na przykład dla mnie).
3. Lody – jedzcie lody! Najzdrowsze dla Was (najmniejsza ilość tłuszczy i prostych węglowodanów) będą sorbety. Podobno strawienie jednego sorbetu to strawienie większej ilości kalorii niż te, które przyjęliśmy (dzieje się tak dlatego, że żołądek musi je podgrzać do swojej (38st) temperatury. Wiecie jak zrobić najprostszy sorbet? Wystarczy kupić zamrożone owoce i je zmiksować z mlekiem (jogurtem, śmietanką), lub dowolnym owocem w temperaturze pokojowej. Można dodać sos owocowy, aby je dosłodzić i voila!
4. Wietrzcie pomieszczenia, w których jesteście – najlepiej z tymi większymi i wyższymi. Większe pomieszczenia dużo wolniej się nagrzewają, poza tym cieplejsze powietrze szybko ucieka do góry, dzięki czemu u nas zrobi się kilka stopni chłodniej.
5. Nie dajmy się zwariować 😉 Mocno świecące słońce jest dla nas doskonałym źródłem witaminy D3, dzięki której czujemy się po prostu szczęśliwsi, więc nie uciekajmy przed tym słońcem jak poparzeni, dajmy sobie szansę! 😉 Nikt nie każe Wam wychodzić w samo południe ubranym w puchową kurtkę. Korzystajmy z tych kilku ciepłych dni – dzięki wysokiej temperaturze, nawet po wyjściu z pracy można korzystać z uroków świeżego powietrza.

Znam jeszcze jeden świetny sposób na ochłodę – Sun Deck na pokładzie Stena Spirit i Stena Vision… Ta morska bryza, która ochładza nas przyjemnym wiatrem podczas podróży do Szwecji. Drink z palemką, leżaczek i płyniemy!

P.S. Pamiętajcie o filtrach przeciwsłonecznych! Wszyscy wiemy, że słońce ma swoje dobre, jak również i złe strony!

A Wy? Co robicie z upałami? Podzielcie się ze mną swoimi trickami, z chęcią spróbuję.