6 miejsc w Skandynawii, które warto odwiedzić jesienią

Niby sezon urlopowy już za nami, a człowiekowi nadal ciężko w to uwierzyć? Przydałoby się wyskoczyć na kilka wyjątkowych dni również jesienią? Też o tym myślicie? Spokojnie! Mam coś specjalnie dla Was. Krótka lista 6 wyjątkowych miejsc, do których możecie wyskoczyć nawet w ten weekend i na chwilę zapomnieć o codziennej bieganinie!

1. Helsinki lub Tallin

Do Helsinek można dopłynąć promem ze Sztokholmu, najlepiej robiąc sobie przy okazji krótki wypad do Sztokholmu samochodem. Nie byliście jeszcze w Finlandii? Czas najwyższy – zajrzyjcie do mojego wcześniejszego posta na ten temat.

Co warto zobaczyć w Helsinkach lub w Tallinie? W Helsinkach nie przegap katedry i starej części miasta Torikorttelit, a także wyspy z twierdzą Suomenlinna. Jeśli jednak zdecydujesz się odwiedzić Tallin, który błyskawicznie rozkocha Cię w swoim uroku, poza sezonem unikniesz tłumów i samo zwiedzanie małych, brukowanych uliczek i barokowych pałaców będzie ogromną przyjemnością.

2. Zorza polarna na szwedzkiej Arktyce

Powszechnie wiadomo, że jesień jest idealnym momentem, aby zobaczyć na żywo zorzę polarną, więc dlaczego nie w tym roku? Chyba już wiesz, co robić! 😉 Warunki są dużo przyjemniejsze niż zimą.  Zatrzymaj się w Kirunie (najbardziej wysuniętym na północ szwedzkim mieście), lub zatrzymaj się w Narodowym Parku Abisko po pełne outdoorowe wrażenia. Daj się ponieść wszechobecnemu spokojowi i w pełni podziwiaj piękno skandynawskiej natury.

3. Aalborg i Północna Jutlandia

Oczywiście, każdy z Was zna Kopenhagę i oczywiście, wszyscy wiemy, że rozrywek nam tam nie zabraknie. Ale mam coś dla tych, którzy szukają czegoś innego. Dlaczego nie spróbować odwiedzić Aalborg i Północną Jutlandię? Do Danii dostaniesz się albo przez most z Malmö, albo naszym promem z Goteborga do Frederikshavn.

W Aalborg koniecznie trzeba odwiedzić Utzon Centre, przejść się wzdłuż wybrzeża i poczuć magię tego miasta, odkrywając niuanse duńskiej sceny kulinarnej. Pamiętaj, że Dania oferuje nam wspaniałe piaszczyste plaże, po których spacery to czysta przyjemność. Warto odwiedzić również wyspę Fur i miasto Lille Vildmose, żeby zobaczyć łosie, orły i niedźwiedzie w naturalnym środowisku!

4. Sandham, Archipelag Sztokholmski

Bez względu na to, czy wybierasz się na spokojny weekend w Spa, na kilka dni nad morze, czy chcesz być po prostu blisko natury – to wszystko znajdziesz w Sandham. Ponad 30 000 wysp to dość duży „plac zabaw”, nie uważasz?

Warto wypożyczyć kajaki i zwiedzać wyspy z poziomu wody, a miłośnicy łowienia mogą wynająć żaglówkę i tam znaleźć okazy, którym każdy będzie chciał się pochwalić.

5. Visby i Gotlandia

Jeśli jesteś miłośnikiem kultury, skieruj się w stronę Visby na szwedzką największą wyspę, Gotlandię. To średniowieczne miasto pełne wież obronnych, brukowanych ulic i wyjątkowego klimatu wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na całej Gotlandii żyje jedyne 60000 ludzi, więc każdy witany jest niesamowicie przyjaźnie i gościnnie. Więcej na temat Gotlandii przeczytacie z posta Magdy, tutaj.

6. Bergen

Na świecie jest tylko kilka miejsc takich, jak Bergen. To znajdujące się u „bram fiordów” miasto w Norwegii jest absolutną koniecznością. Będąc w Bergen musicie skorzystać z kolejki linowej na Mount Ulriken, by zobaczyć najpiękniejsze widoki na miasto i 6 otaczających je gór, ewentualnie zatrzymując się na krótki, górski spacer. To miasto i jego okolice daje zwiedzającym tyle radości i niezapomnianych wrażeń, że niezmiennie jest wysoko na listach „must be” wielu turystów.

Macie swoich faworytów na tę jesień? Przekonałam Was? Może chcecie poczytać dokładniej o innych miejscach na jesień?