
Jak walczyć z jesienną chandrą?
Nie ma co ukrywać, żarty się skończyły. Jak dotąd pogoda była naprawdę przychylna dla nas, po obu stronach morza świeciło słońce, a o deszczu wszyscy zdążyli zapomnieć. Przypomnijcie sobie chociaż pięknie słoneczny Rowerowy, czy Biegowy Potop. Niestety jednak, piękna, złotobrązowa Polska i Szwedzka jesień wraz przyjściem niekończących się ulew, odeszła w zapomnienie.
Wraz z jesienią, przynajmniej u mnie, pojawia się lekka jesienna zniżka formy. Niestety, kiedy wstaję rano do pracy, już jest ciemno, a gdy z niej wychodzę, niewiele światła nam pozostaje. A wiadomo, że lepiej nie będzie. Ale nie ma się co poddawać, nie jesteśmy sami, na podobne sezonowe wahania nastroju cierpi większość mieszkańców północnej Europy i USA. W ciemności, której wraz z jesienią przybywa, nasz organizm produkuje więcej melatoniny – hormonu, którego nadmiar powoduje, że jesteśmy ospali i apatyczni.
Specjalnie dla Was, abyśmy razem obronną ręką (forma sama się nie zrobi) wyszli z całej tej smutnej, jesiennej propagandy przygotowałam małe zestawienie tricków, które nie zawodzą!
- Po pierwsze ludzie! Kto powiedział, że słota za oknem oznacza, że nie można spotykać się z ludźmi! Szwedzi (zresztą bardzo słusznie) uważają, że nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ubrania. Więc nie ma co narzekać, kalosze noszę i do znajomych! Wspólne wyjście do kina, teatru, lub na kabaret to ciekawy sposób na spędzenie czasu. Kiedy siedzieć w pomieszczeniach, jak nie jesienią?
- Zaplanuj przyszłe wakacje. Zimno ci? Smutno? Marzysz o kolejnych ciepłych miesiącach na plaży? Jesień i chłody na dworze to dobry powód, żeby przeszukać oferty internetowych biur podróży i zaplanować ciekawą wycieczkę. Co więcej, rezerwując wcześniej, z pewnością uda nam się zaoszczędzić nieco pieniędzy. Ja polecam wam sembo.pl, gdzie w łatwy sposób możecie zaplanować swój urlop i wszystko zarezerwować w jednym miejscu – prom, hotel, samolot i wynajęcie samochodu.
- Ruszaj się! Tak, tak, wciąż o tym przypominam, że ruch to najlepszy sposób na wygenerowanie endorfin. W końcu kiedy, jak nie jesienią robić „beach ready body”? Wszystkie zajęcia indoorowe mile widziane, a kiedy się ruszamy jest nam zdecydowanie cieplej, jesteśmy zadowoleni, że to dodatkowe ciasteczko, którym zajedliśmy smutki zniknęło wraz z kolejnym przysiadem, czy przebiegniętym metrem. Ja na jesień szczególnie polecam basen i squasha!
- Nie oszczędzajcie na świetle. Jak tylko robi się szaro, ciemno, zapalcie żarówki w pomieszczeniu, łatwiej będzie się Wam zabrać do pracy, obudzić się i poczuć świeżo. Wiecie, że leczenie światłem jest jedną z najskuteczniejszych form walki z jesienną chandrą? Chandra powodowana jest w większości przez jego niedobory, więc im jaśniej – tym lepiej.
- Popadasz w jesienną zadumę? To nic złego, czasami zwolnienie tempa i zastanowienie się nad naszym życiem może przynieść naprawdę pozytywne zmiany. Starajcie się jednak nie drążyć w swoich myślach, tych złych chwil i niepowodzeń, a zacznijcie wyciągać mądre wnioski z sukcesów – wierzcie mi – działa!
P.S. Jesienna chandra psychologicznie to nie depresja ale SAD- Seasonal Affective Disorder, czyli sezonowe zaburzenia nastroju. Powracają co roku podczas jesiennych i zimowych miesięcy. Wiele z nas już odczuwa skutki braku światła już we wrześniu a inni dopiero w listopadzie. Osoby dotknięte SAD potrzebują dużej ilości snu, trudno im się rano obudzić, mają mniej energii i chęci do pracy.
P.S.2. Kominek to najfajniejsza rzecz w jesieni i zimie! Bo kiedy indziej go rozpalać, jak nie teraz? Dla tych, którzy nie mają kominka polecam zapachowe świece.

Dorota Jaguścik
Nie ma co ukrywać, jestem trochę zakręcona na punkcie Internetu. Uwielbiam nowe technologie i kiedy już uważam, że czegoś się nauczyłam, to zaraz wychodzi "poprawka do poprawki". W Stena Line wspieram działania w Social Media i codziennie staramy się być bliżej naszych klientów. Na blogu będę dzieliła się z Wami naprawdę przeróżnymi tematami, więc - bądźcie czujni. Macie pytania? Piszcie w komentarzach! :)
Na jesienną chandrę dobre jest też podróżowanie. Po co czekać do lata. 😉
Pewnie. Jesienne podróże mają zdecydowanie inny klimat, ale jakże urzekający! Chciałabyś opowiedzieć o jakiejś swojej jesiennej przygodzie?